Józef Uznański, powszechnie nazywany Ujek, był postacią niezwykle ważną dla polskiej społeczności górskiej. Urodził się 30 marca 1924 roku w malowniczym Zakopanem, a swoje życie zakończył w tym samym miejscu, 20 lutego 2012 roku.
Był nie tylko polskim ratownikiem tatrzańskim, ale także instruktorem narciarskim w Polskim Związku Narciarskim oraz przewodnikiem tatrzańskim II klasy. Jego wieloletnia praca miała ogromny wkład w rozwój turystyki górskiej oraz bezpieczeństwa na tatrzańskich szlakach.
Życiorys
Józef Uznański już w młodym wieku, bo zaledwie czterech lat, przejawiał swoje umiejętności narciarskie, zdobywając pierwsze miejsce w zawodach dziecięcych na Lipkach, które polegały na biegu na 100 metrów. Jego pasja do narciarstwa rozwijała się, co skutkowało późniejszymi startami na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w biegach zjazdowych, gdzie zajął 18. miejsce, oraz w slalomie specjalnym, plasując się na 8. pozycji. W 1939 roku brał udział w eliminacjach do Mistrzostw Świata, jednak z powodu niedopuszczenia do klasyfikacji (ze względu na nieukończone 16 lat) nie odnotowano jego osiągnięć. Rozwój jego kariery narciarskiej przerwał niestety wybuch II wojny światowej.
W czasie trwania konfliktu zbrojnego odgrywał rolę żołnierza (kuriera tatrzańskiego) w Związku Walki Zbrojnej. Zyskał sławę dzięki niezwykłemu wyczynowi, którego dokonał w czasie okupacji hitlerowskiej. W momencie, gdy dowiedział się, że na szczycie Kasprowego Wierchu czekają na niego niemieccy żołnierze, wyskoczył z dojeżdżającego kolejki linowej, a następnie zjechał sprawnie Żlebem pod Palcem, o czym wiedział z treningów przeprowadzanych u boku Bronisława Czecha. Alternatywną wersję tego incydentu przedstawił także Antoni Kroh w swojej publikacji zatytułowanej „Sklep potrzeb kulturalnych”, w której sugerował, że historia ta to jedynie miejska legenda.
W Sylwestra 1944 roku, wraz z Janem Krupskim, wstąpił na niemiecki bal w schronisku Murowaniec, gdzie odśpiewał polski hymn. Całe zdarzenie nie pociągnęło za sobą żadnych negatywnych konsekwencji. Ostatnie miesiące wojny spędził w 1. Pułku Strzelców Podhalańskich, przemieszczając się w ramach IV Batalionu Juliana Zapały Lamparta. Po zakończeniu wojny, w 1945 roku, został aresztowany przez władze komunistyczne, jednak zdołał uciec z punktu zbiorczego na Słowacji.
To nie był koniec jego problemów, gdyż kolejny raz, w tym samym roku, aresztowało go NKWD podczas próby ucieczki na Zachód w okolicach Gubałówki, kiedy próbował ostrzec swoich towarzyszy o nadciągającej obławie. Przesłuchiwany przez krakowskie władze, zdołał uciec z Fortu IVa wraz z innymi więźniami. Na przełomie 1945 roku powrócił do Zakopanego, lecz zniechęcony brakiem perspektyw postanowił przenieść się na Ziemie Odzyskane.
Po raz trzeci aresztowano go w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie po seriach przesłuchań, postanowił uciec z miejscowego szpitala w 1952 roku. Po tej nieprzyjemnej przygodzie wrócił do Zakopanego, gdzie sprawował się jako ratownik górski i instruktor narciarski. Dzięki jego wytężonej pracy można było konserwować szlaki i odnawiać słupki graniczne.
Uznański charakteryzował się niebywałą sprawnością, a także nienagannym zdrowiem. W roli ratownika aktywnie działał jeszcze wiele lat po ukończeniu sześćdziesiątki. Był odpowiedzialny za wprowadzenie nowoczesnych technik ratunkowych, takich jak zestaw Grammingera, z którego to zjechał łącznie ponad 1950 metrów, co stało się polskim rekordem. Do momentu przejścia na emeryturę uczestniczył w aż 313 akcjach ratunkowych oraz 200 interwencjach narciarskich. W 1963 roku jako pierwszy zjechał w szelkach Grammingera z Kazalnicy Mięguszowieckiej drogą Łapińskiego, ustalając światowy rekord długości zjazdu z rannym taternikiem na 460 metrów. W uznaniu jego osiągnięć, został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Na koniec życia spoczął na nowym cmentarzu w Zakopanem, w kwaterze K5-4-17.
Inspiracje kulturalne
Inspiracja płynąca z historii skoku z kolejki linowej ma swoje odzwierciedlenie w wielu dziełach kultury filmowej. Jednym z nich jest film Znicz olimpijski z 1969 roku, który w swych założeniach miał zrealizować tę emocjonującą scenę. Niestety, nie udało się znaleźć odpowiedniego kaskadera, który z powodzeniem mógłby wykonać skok do Żlebu pod Palcem.
W związku z tym, ekipie filmowej przyszło zrealizować tę ujęcie w okolicach Kuźnic. Mimo tego, że kamery zarejestrowały ten trajektor, kaskader Krzysztof Fus po skoku doświadczył poważniejszego upadku, w wyniku którego musiał być hospitalizowany. W rezultacie wspomniana scena nie znalazła się w finalnej wersji samego filmu.
Odznaczenia
Józef Uznański był uhonorowany wieloma prestiżowymi odznaczeniami, które odzwierciedlają jego zasługi oraz wkład w życie społeczne i sportowe. Wśród jego nagród należy wymienić m.in.: Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, oraz Krzyż Armii Krajowej.
Oprócz wymienionych wyżej odznaczeń, otrzymał także Krzyż Walecznych, co świadczy o jego męstwie oraz poświęceniu w trudnych czasach, jak również Złoty Krzyż Zasługi, Srebrny Krzyż Zasługi oraz Brązowy Krzyż Zasługi za jego wkład w różne dziedziny życia.
Dodatkowo, w uznaniu jego talentów sportowych, przyznano mu srebrny medal za wybitne osiągnięcia sportowe. Z kolei złota odznaka za zasługi dla Zakopanego oraz złota odznaka Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego świadczą o jego wkładzie w rozwój turystyki i kultury regionu.
Nie można pominąć także złotej odznaki Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, odznaki za wzorową pracę w służbie zdrowia oraz medalu z okazji 400-lecia Zakopanego, które potwierdzają jego zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności.
Pozostali ludzie w kategorii "Sport i rekreacja":
Anna Nędza-Kubiniec | Józef Marusarz | Franciszek Gąsienica Groń | Aleksander Rozmus | Stanisław Ustupski | Kinga Zbylut | Helena Gąsienica Daniel-Lewandowska | Natalia Sidorowicz | Bronisław Trzebunia | Stanisław Gąsienica-Daniel | Stefan Dziedzic | Mateusz Gruszka | Oskar Kwiatkowski | Weronika Biela-Nowaczyk | Henryk Mückenbrunn | Marek Pach | Krystian Długopolski | Tomasz Pochwała | Zbigniew Wóycicki | Grzegorz SoszyńskiOceń: Józef Uznański